Być w Australii 4 tygodnie to zdecydowanie za mało. Ale trzeba wycisnąć ile się da: Sydney dla aklimatyzacji i zaprzyjaźnienia z oceanem - piaszczyste plaże Gold Coast i Fraser Coast - koale w Brisbane - (prawie) pustkowia Outbacku (i muchy) - kangury w Grampianach - klifowe wybrzeże przy Great Ocean Road z papugami - parada pingwinów na Phillip Island - Melbourne z pingwinami na pożegnanie. I dorzućmy na koniec kilkugodzinne zwiedzanie Doha przy przesiadce w Katarze. A na koniec deszcz i 0 stopni w Kopenhadze na powitanie.
* gwiazdką oznaczone są miasta przylotów / odlotów
4 tygodniowy (29 dni z przelotem) plan zwiedzania części Australii (teraz wiem jak bardzo niewielkiej) na przełomie października i listopada wyglądał w skrócie tak:
1 - 2. przelot z Kopenhagi, z przesiadką w Doha (Katar), do Sydney
3. Sydney // ogród botaniczny, Manly Beach
4. Sydney // Taronga Zoo, coast walk do Chowder Bay, Harbour Bridge, Observation Hill
5. Sydney // coastal walk z Bondi Beach to Coongee Beach, Darling Harbour
6. poranny lot do Ballina, wypożyczenie auta (Avis), dojazd do Byron Bay // spacer na latarnie morską >>pranie<<
7. Byron Bay, przejazd do Gold Coast // bezludne plaże, Hastings Point, Cabarita Beach, Coolangatta, lotnisko Gold Cost, Currubmin, Palm Beach, Surface Paradise nocą
8. dojazd do Brisbane i oddanie auta do 12.00 // poranny spacer wzdłuż plaży w Gold Cost, prom w Brisbane, defilada wojskowa,
9. Brisbane // Lone Pine Koala Sanctuary, Mt. Coot-Tha, South Bank & Kangaroo Point
10. Brisbane, ok. 8 wypożyczenie auta (Hertz) i przejazd do Hervey Bay // bezludne miasto w środku tygodnia, >>pranie ręczne<<
11. jednodniowa wycieczka na Fraser Island, powrót na noc do Hervey Bay // las deszczowy, 7miles beach, Pinacles, wrak, Lake Mackenzie, zachód słońca w Kingsfisher Bay,
12. przejazd z Hervey Bay do Noosa Heads // spacer po plaży, pier, lookout, plaża nocą
13. Noosa Heads // coast walk z Noosa Heads do Sunshine Beach, spacer do River Head, zachód słońca na lookoucie
14. przejazd z Noosa Heads do Nindigully //pitstop w Toowoomba: Picnic Point i zakupy w Aldim na road trip
15. Nindigully - Lightning Ridge - Bourke // kopalnie opali
16. Bourke - Broken Hill // Park Narodowy Gundabooka, kopalnie odkrywkowa w Cobar >>pranie<<
17. Broken Hill // Mundi Mundi, Mad Max Museum w Silverton, Royal Flying Doctor Base, Miners Memorial, Living Desert Park
18. przejazd z Broken Hill do Halls Gap // Big Lizzy w Red Cliff, Lake Lascelles, mural w Brim
19. Halls Gap (Park Narodowy Grampians) // hiking na Pinacle, Reed Lookout & Balconies, Barooka Lookout, Silverband Falls, jezioro Bellfield, stek z kangura
20. przejazd z Halls Gap do Warrnambool // Breakwater, Thunder Point, Middle Island, platforma do obserwacji wielorybów, zachód słońca na Point Richie
21. przejazd z Warrnambool do Apollo Bay (Great Ocean Road) // Childrens Cove, Bay of Island, Bay of Martys, Grotto, London Bridge, Port Cambell, Loch Ard, Razorak, Thunder Cover, 12 aopostow, schody Gibsona, Cape Otway
22. przejazd z Apollo na obrzeża Melbourne (Great Ocean Road) // Cape Patton, Koala Caffe w Kennet River, Sheoak fall, Teddy's Lookout, Lorne, Lighthouse Split Point Precinct, Bells Beach, Point Danger, Surfers Beach, Memorial Arc
23. Melbourne, St Kilda // Lunapark, pier i obserwacja pingwinów
24. Melbourne, St Kilda // Circle Tram, China Town, Federation Square, Waterfront, St Kilda - pingwiny
25. przejazd z St Kildy do Cowes (Phillip Island) // Grand Prix Circut, parada pingwinów >>pranie ręczne<<
26. Cowes (Phillip Island) // Cape Woolamai, Rhyll Intet - las namorzynowy, San Remo - karmienie pelikanów, Nobbies, Swan Lake, Kitty Miller Bay, Berrys Beach
27. przejazd z Cowes do centrum Melbourne, oddanie samochodu ok. 15 // Churchill Island, spacer w centrum, St Kilda - pingwiny
28.wylot z Melbourne do Doha // zakupy pamiątkowe, Shrine of Remembrance, ogród botaniczny
29. krótkie zwiedzanie Doha i wylot do Kopenhagi // panorama Al Dafna z Dhow Harbour , pomnik The Pearl, Museum of Islamic Art, Katara Cultural Village, Marsa Arabia, Souq Waqif (targ)
Plan jak napięty, nie wspominając o bardzo długiej liście rzeczy, które są następnym razem do zrobienia i zobaczenia, jedyne co bym zmieniła w planie to dodanie noclegu w okolicach Toowoomby, żeby spędzić dzień w Australia Zoo i dodanie jednego noclegu w trakcie zwiedzenia Great Ocean Road. Jeśli miałabym wybrać kosztem czego by to było to raczej kosztem któryś z dni w Melbourne, z którym ewidentnie nie zaiskrzyło... Chociaż, żadnej okazji na przelot nawet tam bym nie odmówiła i tak...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz